Do wszystkich interwencji z nietrzeźwymi kierującymi doszło w sobotę. Pierwszy z nich został zatrzymany do kontroli drogowej po godz. 8, w Łańcucie. W jej trakcie od kierującego audi, 33-letniego mieszkańca Łańcuta, policjanci wyczuli alkohol. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziło badanie stanu trzeźwości wykazując u mężczyzny ponad 0,6 promila alkoholu.
Do interwencji z kolejnym nietrzeźwym kierowcą doszło kilka godzin później, w Rakszawie. Przed godz. 14, policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu z udziałem motocykla i samochodu osobowego, po którym kierujący jednośladem szybko się oddalił. Funkcjonariusze odnaleźli biorący w zdarzeniu motocykl i sprawcę kolizji. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwość wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu.
Godzinę później, policjanci interweniowali wobec nietrzeźwego kierowcy audi. Tym razem badanie stanu trzeźwości u 34-letniego mieszkańca gminy Białobrzegi, wykazało ponad 2,5 promila alkoholu. Okazało się również, że mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy i objęty jest sądowym zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Dodatkowo 34-latek odpowie także za złamanie obowiązującego go sądowego zakazu.